poniedziałek, 22 lipca 2013

Ciul, czyli o nieprawdziwym mężczyźnie.

Proszę Państwa oto Ciul. 
Ciul zamieni życie w gnój.
Gdy już na Twej drodze stanie,
pomódl się, bo masz przesrane.

Dziś na mojej tapecie charakterystyka podgatunku mężczyzny, czyli Ciula. Od razu uprzedzam, w tym odcinku słowo Ciul odmienię przez wszystkie przypadki, dlatego jeśli kogoś bolą oczy, zachęcam do poczytania bloga kulinarnego, tam co najwyżej powtórzy się słowo rukola :-) Start.

Kim jest Ciul? To podgatunek mężczyzny. Falsyfikat prawdziwego faceta. Tchórz bez jaj. Oczywiście nie chciałabym generalizować i wrzucać wszystkich do jednego wora... dlatego dokonam małego rozbioru.

1. Ciul Egoista
Chce wszystko dla siebie. Osoba pierwsza liczby pojedynczej - Ja! Wszyscy żyją po to, by Mu dogodzić. Otacza się ludźmi nie z potrzeby bliskości, ale z przyjemności. Własnej. Jak Go rozpoznać? Mówi wiele... o sobie. Bardzo rzadko używa słowa MY, tym samym zdecydowanie podkreślając swoją pozycję. Oczywiście w pierwszych kontaktach nie jest nieuprzejmy. Przecież pragnie Cię. A kiedy już omota, zanim się obejrzysz, będziesz na Jego usługach. Ciul Egoista doskonale potrafi grać na emocjach. Każdą sytuację odwróci tak, by być górą. Także w łóżku, jeśli ma na to ochotę. Jego orgazm, a potem - Dobranoc kochanieńka... jesteś taka wspaniała. Dobranoc Panie Ciulu. Dla egoistów stworzyli porno i sex lalki.

2. Ciul Wizjoner
- (...) a potem zasadzę drzewa w naszym ogrodzie, kupię rowery i będziemy jeździć na dalekie wycieczki. Za dziesięć lat będę przynosił Ci na taras lampkę wina i mocno przytulę oglądając gwiazdy - rzekł Ciul Wizjoner. I nagle pewnego dnia zniknął, zanim zdążył wbić łopatę. Ha! Ale niespodziewajka! A tak obiecywał! Ciul Wizjoner nie wie co będzie robił za miesiąc, ale doskonale potrafi przedstawić Waszą przyszłość. Jasnowidz! Nic tylko mu szklaną kulę kupić i posadzić przed halą główną dworca. Może zarobi na łopatę. Jest to kategoria, której nie potrafię ogarnąć. Po co? Komu potrzebne te scenariusze? Co mam z nimi zrobić tu i teraz? Ciul Wizjoner zawsze pozostanie w krainie marzeń, którymi będzie mamić kolejne kobiety. Prawdziwy facet tym się różni od CW, że zamiast gadać o tym co będzie, robi wszystko, by to się ziściło. Gdy już dojdzie do fazy wdrożenia planu w życie, może coś powiedzieć. Takim co gadają, a potem i tak spieprzają, mówimy - Nie do zobaczenia!

3. Ciul Gracz
Spogląda ukradkiem. Delikatnie ściąga Twoje spojrzenie. Nie podchodzi. Zagaduje Twoją koleżankę, wysyłając sygnał. Po co? Abyś myślała, że to Ty go upolowałaś. Złapałaś haczyk? Już po Tobie. Wasze spotkania są pełne pasji. Słuchacie podobnej muzyki? Wspaniale. Lubicie kuchnię śródziemnomorską? Wybornie. Idziecie do łóżka. Sex jest niepowtarzalny. I otóż to. Więcej się nie spotkacie. Odhaczona. Next please! Oczywiście Ciul Gracz może pójść dalej. Zagwarantuje Ci nieziemski powtarzalny sex. I nagle orientujesz się, że minęły trzy miesiące, a Ty nadal:
- nie wiesz, gdzie mieszka...
- nie wiesz, czy ma rodzeństwo...
- nie słyszałaś nigdy, aby mówił o swojej przeszłości...
- nie wiesz, jak ma na nazwisko... o Boże! 
No moja Droga... tadam! Toż to Ciul Gracz! Nie jesteś z Nim po to, aby Go poznać. Jest miło? No właśnie i niech tak pozostanie. Bez zbędnych pytań i szczoteczki do zębów w Jego łazience. Uciekaj! A nie wróć, przecież jesteście u Ciebie. Wywal Go za drzwi!

4. Ciul Syneczek
Moja Mama robi... Moja Mama mówi... Moja Mama... bla bla bla. Dobrze, że kocha swoją matkę, ale ludzie... umówmy się. Ciul Syneczek to przypadek 100% uzależniony od Swej rodzicielki. Konsultacja każdej decyzji, tłumaczenie się ze wszystkich poczynań, totalne upośledzenie w kontaktach partner-partnerka. - A kupkę robisz? - zapytała Mamusia. - Od kilku dni mam problemy żołądkowe - odpowiedział Ciul Syneczek. - Pewnie źle Ci gotuje... - podsumowała Mamusia. Oczywiście, jakżeby inaczej. Przecież kobiecie zależy na tym, by truć swojego mężczyznę. Nie wpadłaś na to?! Ciul Syneczek zawsze biegnie do Swojej Mamy. Pokłóciliście się? Ucieczka. Kupujecie dom? Ucieczka. Zaszłaś w ciążę? Ucieczka. Z Ciulem Syneczkiem nie stworzysz prawdziwego związku. Zawsze będziesz tą drugą. Nie stanął w Twojej obronie? Opieprzył Cię z góry na dół, gdy powiedziałaś coś "nie tak" na Teściową? Hmm... powiedz Mu - Wszędzie dobrze, ale u Mamy najlepiej.

A teraz zbierzcie czterech Ciuli do jednego worka i odwróćcie o 180'. Z worka wyskoczył Mężczyzna. Troskliwy i odpowiedzialny. Wyrozumiały i uczciwy. Gentleman. Altruista. Normalny Facet. Prawdziwy Mężczyzna.

Pozdrawiam wszystkich czytelników. Tych wiernych i tych całkiem nowych ;-)
PS



2 komentarze:

  1. Uśmiałam się do łez :) so true!

    OdpowiedzUsuń
  2. elo, pisząc takie smuty dajesz dowód na to, że 500+ jest do likwidacji :(

    OdpowiedzUsuń